niedziela, 8 maja 2011

Komfort i wygoda

Wyposażenie kuchni przyjechało z nami około 700 kilometrów. Po linii poziomej od zachodniej granicy po wschodnią. Szkoda, że szklana płyta elektryczna była niesprawna, bo mieliśmy dodatkowy wydatek, ale mówi się trudno!
Kupiliśmy nową.
Już ją wypróbowaliśmy i jest bardzo wygodna.
Wreszcie mamy wodę w kranach. Z własnej studni! Kominek ogrzewa ją i jest pełen komfort.
Granitowe blaty są bardzo wygodne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz