Jędruś właśnie wrócił z Bóbrki. Opowiedział, że już na naszej działce leżą wszystkie, przewiezione elementy na nasze chaty. Leży też drewno na uzupełnienie i rozbudowę. Zabezpieczył chatki na zimę. Owinął folią, jak futrem. Czekają na ekipę, która dokona ich reinkarnacji. Przypuszczalnie obudzą się wiosną do nowego życia, jak cała, cudna, bieszczadzka przyroda. Moje kochane, cudowne „chatki marzeń”!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz