niedziela, 12 lipca 2009
tak bywa
Ale miałam przerwę!!! ... Przerwa była w pisaniu, a nie budowie, chociaż od połowy czerwca nic nowego na budowie się nie zdarzyło. A jeśli się zdarzyło, to nic o tym nie wiem. Ale za to mnóstwo wydarzyło się pomiędzy 10 maja , a 15 czerwca. Myślę, ze najlepiej pokażą to zdjęcia z tego okresu.
Obecnie dwie chatki stoją sobie w kaskadzie zieleni. Nie mają drzwi i okien, ale za to są skończone od zewnątrz. A więc mają czapeczki i są obite deskami. Brakuje im okien i drzwi , no i całego środeczka. Mam nadzieję, że niedługo wylejemy posadzkę na parterze. Panowie budowniczy- bracia Szocińscy wraz ze swoją ekipą przyjdą późna jesienią i będą kończyć środek chałupek.
Na razie rozstaliśmy się w zgodzie. Pewien etap jest za nami. My jesteśmy bardzo zadowoleni z Ekipy, a myślę, że Ekipa jest z nas zadowolona. Oby tak dalej! Udało mi się przyłapać na fotografii nowego( a może starego) mieszkańca naszej chałupy. Niech strzeże naszych domów i wszystkich, którzy będą w nim mieszkać, czy go odwiedzać. Czuję, że to dobra wróżba na przyszłość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz