Zawsze chciałam odwiedzić to miejsce i zobaczyć dworek, który został ofiarowany wielkiej pisarce jako dar narodowy w 1903 roku, w dowód wdzięczności za ćwierwiecze działalności pisarskiej. Wyobraźnia podsuwała mi różne obrazy, ale najczęściej jeden; typowy dworek z dziewiętnastego wieku, obrośnięty dzikim winem.
W tym roku udało mi się namówić Kacpra, Kajtka i Jędrka na odwiedzenie tego miejsca.
Gdy przyjechaliśmy do Żarnowca, nie mogłam się doczekać widoku dworku. Zaparkowaliśmy na skraju zabytkowego parku. Ścieżką przyrodniczą poszliśmy w górę, gdzie na płaskim terenie mieszczą się dwa budynki. Po prawej stronie dużego podwórka stoi budynek " Lamusa", w którym mieszczą się ekspozycje, magazyny zbiorów. Przede wszystkim ekspozycja biograficzno- literacka poświęcona życiu i twórczości poetki i pisarki. Z wielkim wzruszeniem znalazłam tam książeczki, które czytałam, jako mała dziewczynka.Było np. wydanie " O sierotce Marysi i krasnoludkach" z rysunkami Szancera.
Później wraz z innymi turystami zwiedzaliśmy dworek. Gdy zobaczyłam go, okazało się, że moja wyobraźnia tym razem nie przesadziła. Prawie tak samo widziałam go w myślach.
W dworku mieści się kolekcja darów jubileuszowych oraz zbiór przedmiotów, mebli z okresu, gdy mieszkała tu Maria Konopnicka.
W dworku zobaczyliśmy wiele dyplomów i życzeń z okazji ćwierćwiecza pracy twórczej.
Niektóre były wyjątkowo piękne.
Z tu wieko secesyjnej, inkrustowanej skrzyni, którą dostała pisarka wraz ze strojem krakowskim.
Właśnie tak piękny ślubny strój krakowski dostała w prezencie od mieszczan Krakowa.
![]() |
Tu życzenia od profesorów i studentów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. |
I kolejny prezent; gęsie pióro.
Z ogromnym wzruszeniem oglądałam kałamarz i pióro, którym pisała Maria Konopnicka.Pomimo, iz dostała w prezencie inne, nowocześniejsze i może lepsze, wolała takie zwykłe; stalówka z obsadką.
Podobnym miałam okazję pisać w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
![]() |
W takim salonie pisarka przyjmowała gości, jadła obiad... |
![]() |
To zdjęcie pięknej patery zrobiłam dla koleżanki, która po rodzicach odziedziczyła identyczną. Ale niespodzianka! |
![]() |
Stylowa lampa nad stołem przywołuje nastrój z tamtych lat.Jakby przed chwilą Maria wsadziła kwiaty do wazonu i wyszła do innych pomieszczeń. |
![]() |
A te piękne drzwi malowane w kwiaty? Może to malował Wyspiański? Kto to wie?... |
![]() |
Ta kawiarka jest identyczna, jaką mieliśmy w domu. Tylko nasza była cała, a tu sklejona. |
![]() |
Kiedyś umywalki było przepiękne, tak jak i inne przedmioty użytkowe.Nie to co teraz. Taki " zlew" tylko ozdabiał kuchnię! |
Przepiękne miejsce! Muszę kiedyś zboczyć z głównej drogi by je odwiedzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
uwielbiam takie miejsca
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńbardzo zainteresował mnie Pani post! Zwłaszcza fotografia stroju. chciałam w związku z tym zapytać czy może dysponuje Pani większą ilością jego fotografii? Jeśli miała by Pani ochotę zapraszam do korespondencji krakowianecka@gmail.com - wyjaśnię więcej :-)
Dziękuję!