Dziś rano znalazłam takie piękne zdjęcie, które Jędrek zrobił, gdy wdrapał się na swoją kochaną górę Koziniec.To panorama ułamka Bieszczadów z Bóbrką, usadowioną w ośnieżonej dolinie. I wielkie, zimowe słońce!
Zrobiło mi się bardzo nostalgicznie, bo już wiem, że do Bóbrki będę mogła przyjechać dopiero we wrześniu. Teraz nie ma miejsca! Jędruś pojedzie więc sam , ale gdzie go Grażka przenocuje, nie mam pojęcia. Może będzie musiał spać na budowie?
Facet ma łatwiej. Mi pozostaje tylko powspominać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz