poniedziałek, 28 kwietnia 2025

Malowane emocjami

                       szmaragdowy kilimie Bieszczadu

                        takim cię poznałam

                        takim mnie zauroczyłeś

                        uwiodłeś i zniewoliłeś

                        łąkami kaczeńców

                        słodyczą czeremchy

                        bukietami porzuconymi niedbale

                        na twych szumiących kopułach

                       ariami ptasich zalotników

                       migdałowym spojrzeniem ikon

                       złośliwymi biesami

                       plączącymi ścieżki i plany

                       i cieniami aniołów na dachu 

                       starej zapomnianej hyży

                       i... będę wracała 

                       Bieszczady 22.04.2025r.























































4 komentarze:

  1. Piękny wiersz i takież bieszczadzkie zdjęcia. Wróciłaś do chatki, trochę zazdroszczę, może nawet bardzo zazdroszczę tego Twego raju na ziemi. Pozdrawiam serdecznoe

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że udało mi się uchwycić wybuch wiosny w Bieszczadach. Obecnie znowu jestem w Koźlu, ale za moment pojawię się w chacie, potem znowu wyjadę na chwilę i szybko wrócę . Tak będzie dokąd będę mogła tak kursować. Muszę się " nacieszyć" rajem. Przesyłam serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wyznanie miłości do miejsca i energii, jak dobrze mieć takie miejsce na ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłaś w dziesiątkę. Widać dobrze czujesz taki rodzaj zauroczenia miejscem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń