niedziela, 5 czerwca 2011

Kłopoty na łączach

Nikt w zasadzie nie zastanawia się jak mocno przywiązany jest do swej obecności w internecie..do możliwości sprawdzenia poczty,odpisania na maile , podzielenia się z przyjaciółmi zdjęciami ,napisania kilku zdań na blogu....Nikt o tym nie myśli, dopóki nie jest odcięty od świata ...

Bożenkę spotkało chwilowe odcięcie ,prawdziwy odpoczynek od cywilizacji...mimo chęci cywilizacja nie daję się podejść i pomóc.
W zastępstwie uchylam rąbka tajemnicy, kilka zdjęć (kiepskiej jakości bo z mmsowej wiadomości-ale są)...
Kosina ...w ujęciach kilku...









pozdrawiam Stella-córka Bożenki

2 komentarze:

  1. Ech......... Dla takiego raju, warto pożegnać na trochę łącza ... :) Pozdrowienia dla mamy, dla córki godnie mamę zastępującą - też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Pogórzu jest u nas zupełna czarna dziura, komórka odbiera na łące za sadem, na chatce wisi talerz, a TV czeka od 2 lat na ustawienie, chociaż jakiś pakiet czeka na oglądanie, internet nie działa ani, ani i jest mi tak dobrze, czasami muzyczka z "krainy łagodności" sączy się z odbiornika ukrytego w komódce, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń